Rozjazd na sztywniaku
Niedziela, 16 lutego 2014
· Komentarze(0)
Kategoria Dobra pogoda, HT, Łódź i okolice, Wycieczkowo
W sumie od kiedy pojawił się full to na sztywniaku byłem chyba tylko raz. Wtedy gdy po 3 kilometrach trzasnął mi wentyl...
Skończyło sie katorgą na Nevegalach w lepkim błocie. Coś strasznego.
Kolano pod koniec lekko dokuczało ale bez tragedii.
Skończyło sie katorgą na Nevegalach w lepkim błocie. Coś strasznego.
Kolano pod koniec lekko dokuczało ale bez tragedii.