Wbrew pozorom te pagórki mają fajny potencjał ;] A jeszcze wielu nie ogarnęliśmy ;] Tym razem najważniejsze było przeprosić się z Patrolem, bo jazda była po nim genialna ;]
Brak bólu w kolanach! Co mnie niezmiernie cieszyło po takim dystansie w lekko juz bardziej górzystym terenie ;]
Drugi dzień zlotu i wycieczka właściwa. Czyli oprowadzeni przez lokalsów po okolicznych "fajnych" miejscach ;] Iście fajne mają te miejsca. Wydawało mi się, że kilometrów wyszło więcej, ale dokładnie nie pamiętam, sam nie miałem tracka, posiłkowałem się [url=http://alkor.bikestats.pl/1112776,Oczywiscie-zapom...Aśkowym[/url]. Tak to jest jak się dodaje wycieczki z miesiecznym opóźnieniem ^^'
Brak bólu w kolanach. Z tego co pamiętam bark również przeżył ;]
Oprowadzeni po Smardzewie, który odkrył przed nami swój prawdziwy potencjał. Jak również kilka ciekawy, nieznanych wcześniej mi miejsc na północy Łagiewnik.
Kolana podczas jazdy w miarę ok, choć parę razy zabolało. Prawe kolano dawało sie potem wieczorem we znaki.